21.10.2017 ,,Dziady” w Owidzu

   Wieczorem 21-ego października, chociaż spóźnieni z przyczyn technicznych, dotarliśmy wieczorem do Grodu w Owidzu. Odbywała się tam rekonstrukcja obrzędu ,,Dziadów”, poprzedzona wykładem. Niestety udało nam się dotrzeć już po wykładzie w trakcie obrzędu. Bębny i śpiewy wypełniły wieczorną mgłę, zaś ognisko podświetliło krąg widzów których była ponad setka. Nie zabrakło oczywiście ludzi w strojach z epoki oraz przypowieści z tradycji ludowych dotyczących Dziadów. Po obrzędzie zgodnie z planem nastąpił kilkaset metrów dalej równie efektowny pokaz tzw.,,Teatru Ognia”. Mglisty wieczór okazał się wspaniałym tłem do obu widowisk. Samo grodzisko posiada również wielki potencjał. Jest to duży obiekt położony na wzgórzu na miejscu XI wiecznego grodu z wieloma w pełni wyposażonymi chatami w środku. Mamy też wysoką wieżą i miejsca na paleniska. Do tego należy dodać przepływająca nieopodal Wieżycę. Istnieje zatem możliwość dopłynięcia kajakiem na miejsce. Oprócz parkingu i restauracji serwującej ponoć również słowiańskie potrawy znajduje się tutaj również pawilon mieszczący Muzeum Mitologii Słowiańskiej. Oczywiście w czasie naszej wizyty był już zamknięty. Wszytko to powoduje konieczność a wręcz obowiązek ponownego odwiedzenia całego kompleksu za dnia. Duża frekwencja zarówno na obrzędzie, jak i z tego co nam wiadomo na wcześniejszym wykładzie na pewno świadczy o atrakcyjności tego miejsca. Ale nie tylko o tym. Biorąc pod uwagę, że miejsce to jest położone prawie godzinę jazdy od Gdańska a dodatkowo był to sobotni wieczór połączony z dużą mgłą i trudnymi warunkami na drodze, może niektórych przyciągnęło tu coś więcej. Chęć powrotu do przedchrześcijańskich korzeni? Poszukiwanie wspólnoty i czegoś tylko ,,naszego”, innego od lansowanego wszędzie kosmopolitycznego świata? Możliwe. Tak czy owak należy odnosić się z dużą przychylnością do wszelkich podobnych inicjatyw i pogratulować pomysłowości i rozmachu twórcom tak Grodu jak i niektórych odbywających się tam wydarzeń.